Jak ograniczyć cukier w diecie dziecka?

Wbrew temu, co niegdyś sądzono, cukier nie krzepi, ale szkodzi. Spożywanie nadmiernych ilość cukru przez dzieci może być przyczyną poważnych chorób w wieku późniejszym. Jak ograniczyć cukier w diecie dziecka?

Ile cukru dziecko może jeść dziennie?
Najlepiej byłoby, gdyby nie jadło w ogóle cukru. Oczywiście jest to sytuacja idealna, ale bardzo trudna w realizacji. Zwłaszcza że cukier czai się wszędzie, nie tylko w popularnych słodyczach i napojach, a również w przetworzonej żywności, która otacza nas na każdym roku.

Tymczasem wg ostatnich rekomendacji American Heart Association (AHA) dzieci w wieku od 2 do 18 lat powinny spożywać maksymalnie 25 gramów (6 łyżeczek) cukru dziennie. A dzieci w wieku poniżej 2 lat? Nie powinny jeść cukru. Wcale.
Dlaczego te normy są tak niskie? Ponieważ spożywanie dużej ilości cukru we wczesnym okresie życia może być przyczyną otyłości, nadciśnienia i cukrzycy typu 2 w wieku dorosłym. A z kolei te problemy narażają dzieci i dorosłych na choroby serca.

Co więcej, wypełniając brzuszki dzieci słodkimi przekąskami, pozostawiamy mniej miejsca na zdrowe i wartościowe produkty jak owoce, warzywa, produkty pełnoziarniste i niskotłuszczowe produkty mleczne. Jak zatem ograniczyć cukier w diecie dziecka?

Czytamy etykiety i przeliczamy!

Na początku należy usunąć z diety dziecka produkty, które zawierają w sobie najwięcej cukru. Nie jest to łatwe, zwłaszcza że nieświadomie przeszkadzać w tym mogą najbliżsi (dziadkowie, którzy dopieszczają swoje wnuki słodyczami), instytucje (wiecznie słodzone kompoty i herbaty w przedszkolach i szkołach, paczki od Św. Mikołaja pełne słodyczy) czy znajomi (prezenty — słodycze w trakcie odwiedzin).
A to tylko wierzchołek góry lodowej. Pamiętajmy, że najgorsze cukry występują w przetworzonej żywności — napojach sportowych, deserach i sokach owocowych. Z tego powodu ważne jest, abyśmy uważnie czytali etykiety i przeliczali zawartość cukru w produktach. Jak to robić? Zasada jest prosta: 4 gramy cukru równają się 1 łyżeczce. A to oznacza, że np. jedna porcja płatków (30 g) to 2 łyżeczki cukru, czyli ⅓ zalecanej dawki dziennej.

Rozmawiamy i uświadamiamy przez zabawę.

Kolejnym krokiem jest wprowadzenie stopniowo do diety zdrowych zamienników takich jak suszone owoce na przekąskę, miód lub ksylitol do słodzenia herbaty. Wszystkie słodkości warto przygotowywać w domu (mamy kontrolę nad składnikami). Jednocześnie należy rozpocząć edukację w zakresie szkodliwego działania cukru. Tym najmłodszym dzieciom (12-24 miesiące) najlepiej tłumaczyć trudne kwestie podczas zabawy. Dobrym pomysłem jest wprowadzenie do zabawy pluszaka-łakomczuszka, który źle się odżywia i bardzo choruje. Takiego jak np. Szalony wilk EBULOBO. („Popatrz, jaki wilk ma niebieski język! To od jedzenia niezdrowych rzeczy jak telefon i patelnia”). Taki sympatyczny i niesforny wilk z pewnością zapadnie dzieciom w pamięć.

Z dziećmi w wieku przedszkolnym możemy już rozmawiać. Warto opowiedzieć im w prostych słowach o konsekwencjach jedzenia nadmiaru cukru i nauczyć je odróżniać zdrowe produkty od tych szkodliwych. Na koniec trzeba zadbać o zdrowe otoczenie dziecka — poprosić znajomych, aby nie przynosili dzieciom słodkich prezentów, a dziadkom zaproponować, aby zamiast słodyczy dawali dzieciom zdrowe przekąski (ćwiartki jabłka, suszone owoce itp.).

Eliminowanie cukru z diety dziecka jest długim i niekiedy trudnym procesem, ale warto go przeprowadzić.  Zdrowe nawyki żywieniowe zaprocentują w przyszłości.